28 lutego 2019, 20:20
Wpis z 18.12.2018
Czasem trudno przyjąć rzeczy takimi jakimi są naprawdę. Gdy żyjesz z wyobrażeniem kogoś przez 2 lata i nagle go spotykasz pęka bańka. Dochodzi do wojny wyobrażenia kontra rzeczywistość. A na samym końcu Ty nie wiesz czy płakać czy się śmiać.
Tak więc ja świeżo upieczona 30 która zaczęła wyrzucać śmieci ze swojego życia postanowiła pisać bloga. Ale najfajniejsze w tym wszystkim jest to że postanowiłam być wobec siebie szczera.
Tak tak żeby nie było to “śmieci” jakże zacne i cudowne określenie to oczywiście metafora.Tak od niedawna zaczęłam nazywać osoby które najzwyczajniej w świecie nie sprzyjają mojej osobie świadomie bądź też nie. Można powiedzieć że najważniejszy ” śmieć” który zalegał w moim życiu przez ostatnie 2 lata został pożegnany. A jako że życie zaczyna się po 30 to ja właśnie zaczynam moje od wczoraj. Postanowienie jedno być lepsza wersja siebie.